Przelana roślina. Jak postępować?

Każdy kolekcjoner, zarówno ten początkujący, jak i ten bardziej doświadczony, chociaż raz w swoim życiu przelał jakąś roślinę. Często także nabywamy taki przelany okaz w sklepie. O ile podczas zakupów stacjonarnych możemy to łatwo sprawdzić, tak w przypadku zakupów online nie mamy nad tym żadnej kontroli.

Najczęstsze przyczyny przelewania.

Najczęstsza przyczyna przelewania wynika z błędnego rozumienia określenia “stale wilgotno”. Słysząc o wymaganiach danej rośliny, kojarzymy wilgoć z czymś bardzo mokrym. W konsekwencji podlewamy swoich podopiecznych co kilka dni, tworząc im pewnego rodzaju małe bagno. Jeśli chodzi o sklepy, błędy w podlewaniu wynikają z niewiedzy pracowników co do preferencji danego gatunku. Kolejnym powodem przelewania roślin jest podlewanie ściśle według harmonogramu. Tymczasem podlewając rośliny należy mieć zawsze na uwadze kilka czynników:

• warunki panujące w domu, im cieplej w naszym mieszkaniu, tym szybciej podłoże przesycha
• wielkość doniczki oraz jej średnica, im większa i głębsza doniczka, tym dłużej trzyma wilgoć
• rodzaj doniczki, plastikowa doniczka produkcyjna czy terakota
• rodzaj podłoża
• pora roku, zimą w fazie spoczynku rośliny nie wymagają aż tak częstego podlewania

Dlatego też, nie zalecamy podlewania według schematu. Należy zawsze sprawdzić podłoże na głębokość 3-4 cm, aby upewnić się czy roślina na pewno potrzebuje wody. Możemy to zrobić używając po prostu palca, specjalnego urządzenia do mierzenia poziomu wilgotności, albo zwykłego drewnianego patyka.

Zatem co zrobić gdy mamy do czynienie z przelaną rośliną?

Przede wszystkim powinno się roślinę wyjąć z doniczki i ocenić stan ziemi, czy faktycznie doszło do przelania oraz w jakim stopniu. Jeśli widzimy, że bryła korzeniowa wręcz ocieka wodą, powinniśmy ją natychmiast przesadzić do nowej mieszanki, gdyż pozostawiając roślinę w takim stanie ryzykujemy gnicie korzeni. W przypadku gdy nie mamy możliwości aby wymienić podłoże w danej chwili, powinniśmy spróbować odciągnąć nadmiar wody. Możemy dokonać tego poprzez przykładanie do bryły korzeniowej ręcznika papierowego, albo umieścić przelaną część rośliny w misce wypełnionej surowym ryżem, który bardzo dobrze chłonie wilgoć. Pamiętajmy, że w przypadku przelania trzeba działać szybko, czekanie aż podłoże samo przeschnie jest bardzo ryzykowne, nie wiemy bowiem co dzieje się z korzeniami.

Czy podlać roślinę po przesadzeniu?

Zasada jest dość prosta. Jeśli przesadzamy roślinę z suchego podłoża to należy ja po takim zabiegu zawsze podlać. Natomiast gdy roślina została przelana, a następnie po delikatnym oczyszczeniu ze starej ziemi wsadzona w nową mieszankę, powinniśmy się chwile wstrzymać i po prostu obserwować. W przypadku zaobserwowania zwijających się liści, powinniśmy ją delikatnie podlać. Pamiętajmy też, że po każdym przesadzeniu najlepiej postawić roślinę w jakimś spokojnym i zacienionym miejscu.

Jak podlewać aby uniknąć przelania?

Częstym błędem w przypadku marantowatych jest podlewanie aż woda zacznie kapać na podstawkę. Pamiętajmy, że lepiej podlewać mniej, a częściej, niż później ratować roślinę z przelania. Zwracajmy też uwagę na rozmiar bryły korzeniowej oraz ilość korzeni naszych podopiecznych. Jeśli nasza roślina ma słabo rozbudowany system korzeniowy, po prostu nie będzie w stanie pobrać wody z miejsc w których tych korzeni jeszcze nie ma.

Najczęstsze objawy przelania.

Niezadowolona roślina podziękuje nam za naszą troskę żółtym liściem. Będzie to pewnego rodzaju ostrzeżenie, czyli taka roślinna żółta kartka. Niestety wielu początkujących pasjonatów błędnie interpretuje wysyłane przez roślinę sygnały sądząc, że to oznaka grzyba. Taka mylna diagnoza często doprowadza do o wiele poważniejszych problemów.

Pamiętajmy zatem, aby podlewać z umiarem, gdyż czasem mniej znaczy więcej. Stosujmy odpowiednią mieszankę podłoża, aby zminimalizować ryzyko przelania. Obserwujmy naszych zielonych podopiecznych i reagujmy gdy zajdzie taka potrzeba.