Najlepsza metoda ukorzeniania maranty według PPG.

Jako miłośniczki marantowatych ukorzeniłyśmy już nie jedną marantę. Na przestrzeni lat każda z nas probowała różnych metod, wiec postanowiłyśmy podzielić się swoim doświadczeniem w tym temacie. Aby lepiej zobrazować to, z czym miałyśmy do czynienia, postanowiłyśmy ukorzenić kilka marant w najpopularniejszych rodzajach medium.

Zgodnie z zapowiedzią w jednym z poprzednich postów, miesiąc temu pocięłyśmy kilka marant na szczepki oraz wzięłyśmy pod lupę 3 najpopularniejsze metody ukorzeniania sadzonek: w wodzie, w perlicie oraz w sphagnum. Wszystkie szczepki zostały ucięte w tym samym czasie i ostatni miesiąc spędziły w identycznych warunkach.

Nasze doświadczenia

Najskuteczniejszym sposobem zawsze okazywało się ukorzenianie w wodzie. Korzenie pojawiały się najszybciej i były najbardziej rozbudowane. Nie dziwi więc popularność tej metody. W zależności od szczepki i rozmiarów kolanka, korzonki pojawiały się zazwyczaj po 3-5 dniach.

Sadzonki umieszczane w perlicie ukorzeniały się nieco później, ale również produkowały ładny system korzeniowy.

Natomiast wielkim rozczarowaniem okazało się sphagum. Szczepki umieszczone w tym medium zawsze najwolniej rozwijały korzonki, a podczas naszej miesięcznej próby nie zdążyły ich nawet wypuścić.

Uwaga! Są to wyłącznie nasze doświadczenia. Każdy z nas ma nieco inne warunki w swoim otoczeniu – temperaturę, wilgotność oraz dostęp światła. W naszym przypadku zawsze najlepiej sprawdzała się zwykła przegotowana woda.